zycie ludzkie dotyka absolutu przez swój dialogiczny charakter, człowiek bowiem, mimo swej jedności, nigdy w głębi samego siebie nie znajdzie bycia, które byłoby całością w sobie i jako takie dotykało już absolutu, nie przez stosunek do własnej jaźni, lecz przez stosunek do jaźni innego człowika, może stać się człością. Nawet jeśli ta inna jaźń jest również ograniczon i uwarunkowana, we współistnieniu doznaje się nieograniczoności i bezwarunkowości.
zycie ludzkie dotyka absolutu przez swój dialogiczny charakter, człowiek bowiem, mimo swej jedności, nigdy w głębi samego siebie nie znajdzie bycia, które byłoby całością w sobie i jako takie dotykało już absolutu, nie przez stosunek do własnej jaźni, lecz przez stosunek do jaźni innego człowika, może stać się człością. Nawet jeśli ta inna jaźń jest również ograniczon i uwarunkowana, we współistnieniu doznaje się nieograniczoności i bezwarunkowości.