Przędę jedwabne nici mojej opowieści, tkam materię mojego świata. Mała elfia tancerka stała się drewnianą lalką, którą za sznurki szarpali ludzie, niezwracający uwagi. Pozwoliłam odebrać sobie kontrolę. Jedzenie było trudne. Oddychanie było trudne. Życie był najtrudniejsze.
Przędę jedwabne nici mojej opowieści, tkam materię mojego świata. Mała elfia tancerka stała się drewnianą lalką, którą za sznurki szarpali ludzie, niezwracający uwagi. Pozwoliłam odebrać sobie kontrolę. Jedzenie było trudne. Oddychanie było trudne. Życie był najtrudniejsze.