[...] nie należy się bać władzy. Uzmysławia sobie, że to był błąd. Należy się jej bać, bo władza jest niebezpieczna. Należy się z nią ostrożnie obchodzić, być wobec niej krytycznym. A przede wszystkim trzeba ją podzielić. Nikt nie jest tak dobry, żeby rządzić całym światem. I nikt nie może go uratować w pojedynkę.
[...] nie należy się bać władzy. Uzmysławia sobie, że to był błąd. Należy się jej bać, bo władza jest niebezpieczna. Należy się z nią ostrożnie obchodzić, być wobec niej krytycznym. A przede wszystkim trzeba ją podzielić. Nikt nie jest tak dobry, żeby rządzić całym światem. I nikt nie może go uratować w pojedynkę.