Czemu mnie nie obudziłaś - spytałem z wyrzutem - Mam mnóstwo roboty! Bastet rozłożyła bezradnie ręce. - Sadie się uparła. Miałeś trudną ostatnią noc. Powiedziała, że musisz odpocząć. A poza tym jestem kotem. Szanuję świętość snu.
Czemu mnie nie obudziłaś - spytałem z wyrzutem - Mam mnóstwo roboty! Bastet rozłożyła bezradnie ręce. - Sadie się uparła. Miałeś trudną ostatnią noc. Powiedziała, że musisz odpocząć. A poza tym jestem kotem. Szanuję świętość snu.