Wreszcie wypowiedziała głośno dręczący ją koszmar. Wyrzuciła go z siebie, odsłoniła jego twarz, której obecnie mogła się przyjrzeć. Teraz, choć nie potrafiła niczego zmienić, mogła płakać.
Wreszcie wypowiedziała głośno dręczący ją koszmar. Wyrzuciła go z siebie, odsłoniła jego twarz, której obecnie mogła się przyjrzeć. Teraz, choć nie potrafiła niczego zmienić, mogła płakać.