Czy warto ratować życie nastolatki za pieniądze pochodzące od mafioza prowadzącego burdel, w którym zmusza on inne nastolatki do prostytucji? Dobro jednych, które powstaje kosztem nieszczęścia innych przestaje być dobrem. Jeśli przy okazji zbierania pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy reklamuje się złodziei, jeśli powoduje się wybielanie szwarccharakterów, to znika dobro i cała ta akcja nie ma sensu.
Czy warto ratować życie nastolatki za pieniądze pochodzące od mafioza prowadzącego burdel, w którym zmusza on inne nastolatki do prostytucji? Dobro jednych, które powstaje kosztem nieszczęścia innych przestaje być dobrem. Jeśli przy okazji zbierania pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy reklamuje się złodziei, jeśli powoduje się wybielanie szwarccharakterów, to znika dobro i cała ta akcja nie ma sensu.