Byłem nieśmiertelny, nie czułem w sobie śmierci. Nie miałem nic wspólnego ze śmiercią. A jednak poczułem na karku wilgotny oddech tej zabawy w berka. W ciągu następnych miesięcy otworzyły mi się szeroko oczy, choć wolałbym, aby pozostały zamknięte. Nie, nie miałem władzy nad wszystkim. Nie, nie pozjadałem wszystkich rozumów. Prawdopodobnie nie byłem nieśmiertelny.
Byłem nieśmiertelny, nie czułem w sobie śmierci. Nie miałem nic wspólnego ze śmiercią. A jednak poczułem na karku wilgotny oddech tej zabawy w berka. W ciągu następnych miesięcy otworzyły mi się szeroko oczy, choć wolałbym, aby pozostały zamknięte. Nie, nie miałem władzy nad wszystkim. Nie, nie pozjadałem wszystkich rozumów. Prawdopodobnie nie byłem nieśmiertelny.