Dużo wiem o kobietach i ich cierpieniach, jednak moja znajomość świata mężczyzn wciąż jestbardzo ograniczona, prawie żadna. Skoro mężczyzna nie ceni i nie szanuje żony zaraz po ślubie, to dlaczego miałby okazywać jej szacunek później? Skoro widzi w niej istotę niewiele lepszą od kury, która bezustannie znosi jajka, albo od bawołu, który w nieskończoność może dźwigać na grzbiecie wiadra z wodą,to dlaczego miałby cenić ją wyżej od tych zwierząt? Może uważać ją nawet za gorszą od zwierzęcia, ponieważ nie jest tak odważna, silna, wytrwała
Dużo wiem o kobietach i ich cierpieniach, jednak moja znajomość świata mężczyzn wciąż jestbardzo ograniczona, prawie żadna. Skoro mężczyzna nie ceni i nie szanuje żony zaraz po ślubie, to dlaczego miałby okazywać jej szacunek później? Skoro widzi w niej istotę niewiele lepszą od kury, która bezustannie znosi jajka, albo od bawołu, który w nieskończoność może dźwigać na grzbiecie wiadra z wodą,to dlaczego miałby cenić ją wyżej od tych zwierząt? Może uważać ją nawet za gorszą od zwierzęcia, ponieważ nie jest tak odważna, silna, wytrwała