Jeżeli się kogoś kocha, trzeba być gotowym na kompromisy i ustępstwa. Czasem uderzasz się w pierś albo siadasz na dłoniach, gdy świerzbi cię ręka, aby rozkwasić mu nos. Czasem przygryzasz język albo oddychasz ustami, gdy jego zachowanie cuchnie jak skunks. Takie już są: reguły miłości. Robisz, co w twojej mocy, aby nimi nasiąknąć.
Jeżeli się kogoś kocha, trzeba być gotowym na kompromisy i ustępstwa. Czasem uderzasz się w pierś albo siadasz na dłoniach, gdy świerzbi cię ręka, aby rozkwasić mu nos. Czasem przygryzasz język albo oddychasz ustami, gdy jego zachowanie cuchnie jak skunks. Takie już są: reguły miłości. Robisz, co w twojej mocy, aby nimi nasiąknąć.