- Nie, to nie to. - Pokręciłam głową. - To po prostu chłopak. Chyba. Nie wiem. Ale wydaje się fajny. - Fajny? - zaszczebiotała Maggie. - To świetny początek! I lepsze to niż anarchista z tatuażem na twarzy. - Nie przyjaźniłam się z nim - zauważyłam. - Tylko ukradłam mu motocykl. A że on akurat na nim siedział...
- Nie, to nie to. - Pokręciłam głową. - To po prostu chłopak. Chyba. Nie wiem. Ale wydaje się fajny. - Fajny? - zaszczebiotała Maggie. - To świetny początek! I lepsze to niż anarchista z tatuażem na twarzy. - Nie przyjaźniłam się z nim - zauważyłam. - Tylko ukradłam mu motocykl. A że on akurat na nim siedział...