- No wiesz, jednego dnia widzisz go na ulicy, jak macha do swoich znajomych - a potem, następnego już leży u nas na stole. To trudne. Ale i zabawne. Ma się inne podejście do życia, kiedy człowiek tak blisko się styka ze zmarłymi.
- No wiesz, jednego dnia widzisz go na ulicy, jak macha do swoich znajomych - a potem, następnego już leży u nas na stole. To trudne. Ale i zabawne. Ma się inne podejście do życia, kiedy człowiek tak blisko się styka ze zmarłymi.