- Jestem smokiem - powtórzyłam lekko zadyszanym głosem. - A smoki mają to do siebie, że podpalają. Ale... co za sens zapalać świeczkę,kiedy zamierza się ją schować, więc jej światło będzie bezużyteczne?
- Jestem smokiem - powtórzyłam lekko zadyszanym głosem. - A smoki mają to do siebie, że podpalają. Ale... co za sens zapalać świeczkę,kiedy zamierza się ją schować, więc jej światło będzie bezużyteczne?