Serce mi trzepotało jak skrzydełka zaniepokojonego kanarka, który nie może się zdecydować, czy ma wejść do złotej klatki. Dobrze wie, że jeśli tam wejdzie, będzie zadbany, żywiony, kochany i podziwiany, lecz ma świadomość, że jeśli zamkną się za nim te drzwiczki, zawsze już będzie widział świat przez złote pręty.
Serce mi trzepotało jak skrzydełka zaniepokojonego kanarka, który nie może się zdecydować, czy ma wejść do złotej klatki. Dobrze wie, że jeśli tam wejdzie, będzie zadbany, żywiony, kochany i podziwiany, lecz ma świadomość, że jeśli zamkną się za nim te drzwiczki, zawsze już będzie widział świat przez złote pręty.