Przesłuchałem dwa zapisy z pana spotkań i wcale nie miałem wrażenia, żeby publiczność smarowała pana miodem, bo słyszałem i pytania podstępne, i zaczepne, i oczywiście głupie. We wszystkich tych przypadkach "winnych" pan znokautował. Głupich pan oszczędził.
Przesłuchałem dwa zapisy z pana spotkań i wcale nie miałem wrażenia, żeby publiczność smarowała pana miodem, bo słyszałem i pytania podstępne, i zaczepne, i oczywiście głupie. We wszystkich tych przypadkach "winnych" pan znokautował. Głupich pan oszczędził.