Od tamtego czasu rządzę się kilkoma prostymi zasadami własnego autorstwa. Na przykład, że jeśli nie możemy uczynić szczęśliwymi osób, które powierzył nam los, powinniśmy przynajmniej nie dopuścić do tego, żeby je zamordowano.
Od tamtego czasu rządzę się kilkoma prostymi zasadami własnego autorstwa. Na przykład, że jeśli nie możemy uczynić szczęśliwymi osób, które powierzył nam los, powinniśmy przynajmniej nie dopuścić do tego, żeby je zamordowano.