- I ludzie będą inni... Piękniejsi, lepsi, bez złości... Dziewczyny będą piękne, Ignac, i chłopaki - głos zadrżał mu nagle - też będą piękni... zdrowi, silni... (...) I wtedy już za żadnym oknem nie będzie mieszkać zwątpienie, tylko radość, szczęście...
- I ludzie będą inni... Piękniejsi, lepsi, bez złości... Dziewczyny będą piękne, Ignac, i chłopaki - głos zadrżał mu nagle - też będą piękni... zdrowi, silni... (...) I wtedy już za żadnym oknem nie będzie mieszkać zwątpienie, tylko radość, szczęście...