Chwilami szeptem, a chwilami bezgłośnie; czasem w środku rozmowy, a czasem niemal krzykiem... Zastanawiała się ile razy wzywała jego imię.
Chwilami szeptem, a chwilami bezgłośnie; czasem w środku rozmowy, a czasem niemal krzykiem... Zastanawiała się ile razy wzywała jego imię.