Zawsze gdy jest mi źle, gdy myśli i troski prawie mnie duszą, idę do miasta i mam marzenie, wizję. Marzę, że znajdę strój, uszyty jakby specjalnie dla mnie, strój, który uczyni mnie piękną i rozpromienioną. Będę go mogła nosić lekko i od niechcenia, jak gdyby nigdy nic. Da mi pewność siebie, której bardzo potrzebuję, osłoni mnie i otuli niczym miękkim obłokiem - a do tego jeszcze będę mogła za niego zapłacić.
Zawsze gdy jest mi źle, gdy myśli i troski prawie mnie duszą, idę do miasta i mam marzenie, wizję. Marzę, że znajdę strój, uszyty jakby specjalnie dla mnie, strój, który uczyni mnie piękną i rozpromienioną. Będę go mogła nosić lekko i od niechcenia, jak gdyby nigdy nic. Da mi pewność siebie, której bardzo potrzebuję, osłoni mnie i otuli niczym miękkim obłokiem - a do tego jeszcze będę mogła za niego zapłacić.