Recytowałem nieustającą litanię pocieszeń, którymi bezskutecznie faszeruje się ofiary złamanych serc (...). Nie ma bowiem słowa, które pocieszyłoby faceta zrozpaczonego po stracie ukochanej.
Recytowałem nieustającą litanię pocieszeń, którymi bezskutecznie faszeruje się ofiary złamanych serc (...). Nie ma bowiem słowa, które pocieszyłoby faceta zrozpaczonego po stracie ukochanej.