Czasami, kiedy zbyt długo ślęczę nad pracą i szpiedzy moich myśli przestają już przekazywać raporty, fałszywe słowo wprawione w ruch zgrzyta niczym suchy biszkopt trzymany przez papugę w wielkiej niemrawej łapie.
Czasami, kiedy zbyt długo ślęczę nad pracą i szpiedzy moich myśli przestają już przekazywać raporty, fałszywe słowo wprawione w ruch zgrzyta niczym suchy biszkopt trzymany przez papugę w wielkiej niemrawej łapie.