Wcześniej obojętność i niedbanie o to, co pomyślą inni, była jego najlepszą tarczą. Ale w ciągu ostatnich tygodni ta osłona gdzieś się zapodziała. Teraz nie chciał powiedzieć Serenity czegoś głupiego, co by ją zraniło. I dlatego wszystko stało się takie jakieś... trudne.
Wcześniej obojętność i niedbanie o to, co pomyślą inni, była jego najlepszą tarczą. Ale w ciągu ostatnich tygodni ta osłona gdzieś się zapodziała. Teraz nie chciał powiedzieć Serenity czegoś głupiego, co by ją zraniło. I dlatego wszystko stało się takie jakieś... trudne.