Zupełnie inaczej jest, gdy umierasz. [...] Świat sprowadza się do jednego punktu, ciebie, albo wybucha w nieskończoną przestrzeń, nie bezlitosną czy złą, lecz absolutnie obojętną. Jesteś nikim i twoje miejsce jest nigdzie.
Zupełnie inaczej jest, gdy umierasz. [...] Świat sprowadza się do jednego punktu, ciebie, albo wybucha w nieskończoną przestrzeń, nie bezlitosną czy złą, lecz absolutnie obojętną. Jesteś nikim i twoje miejsce jest nigdzie.