Nie miałam niczego do stracenia, więc w końcu zeszłyśmy ze sceny razem i matka powiedziała: Wspaniale, dziecko. To było wspaniałe! Poklepała mnie po pupie i powiedziała: Zaraz przyjdę do ciebie do garderoby. Poszłam więc, ale odwróciłam się na czas, żeby zobaczyć, jak biegnie z powrotem na scenę, żeby się jeszcze raz pokazać. Wtedy powiedziałam: O nie! I wyszłam razem z nią.
Nie miałam niczego do stracenia, więc w końcu zeszłyśmy ze sceny razem i matka powiedziała: Wspaniale, dziecko. To było wspaniałe! Poklepała mnie po pupie i powiedziała: Zaraz przyjdę do ciebie do garderoby. Poszłam więc, ale odwróciłam się na czas, żeby zobaczyć, jak biegnie z powrotem na scenę, żeby się jeszcze raz pokazać. Wtedy powiedziałam: O nie! I wyszłam razem z nią.