Żyła jeszcze pani Choromańska, typ polskiej matrony w najpiękniejszym wydaniu. W obcowaniu z nią, później z innymi damami zakopiańskimi, musiałem skorygować mój pogląd na kobiety(...) tam, w Zakopanem doszedłem do wniosku, że jednak trzeba te istoty zaliczyć do gatunku homo sapiens, skoro tak inteligentnie rozmawiają, a niektóre tak ładnie umieją się zestarzeć i w porę zrezygnować ze swych powabów seksualnych, co podobno dla kobiety jest niesłychanie trudną sztuką.
Żyła jeszcze pani Choromańska, typ polskiej matrony w najpiękniejszym wydaniu. W obcowaniu z nią, później z innymi damami zakopiańskimi, musiałem skorygować mój pogląd na kobiety(...) tam, w Zakopanem doszedłem do wniosku, że jednak trzeba te istoty zaliczyć do gatunku homo sapiens, skoro tak inteligentnie rozmawiają, a niektóre tak ładnie umieją się zestarzeć i w porę zrezygnować ze swych powabów seksualnych, co podobno dla kobiety jest niesłychanie trudną sztuką.