Mówiąc wprost, wódka to sposób życia. Café Idiota (swoją nazwę wzięła z powieści Fiodora Dostojewskiego), moja ulubiona restauracja w rodzimym Sankt Petersburgu, serwuje kieliszek wódki za darmo jako aperitif. I to bez względu na to, co zamówisz, nawet gdyby to była filiżanka herbaty. A jeśli bierzesz litr wódki i zestaw zimnych przystawek (dla jednej osoby), właściciel restauracji obiecuje, że dostarczy się do najbliższego szpitala bez dodatkowych opłat.
Mówiąc wprost, wódka to sposób życia. Café Idiota (swoją nazwę wzięła z powieści Fiodora Dostojewskiego), moja ulubiona restauracja w rodzimym Sankt Petersburgu, serwuje kieliszek wódki za darmo jako aperitif. I to bez względu na to, co zamówisz, nawet gdyby to była filiżanka herbaty. A jeśli bierzesz litr wódki i zestaw zimnych przystawek (dla jednej osoby), właściciel restauracji obiecuje, że dostarczy się do najbliższego szpitala bez dodatkowych opłat.