Zawsze zdumiewa mnie, że dorośli zakładają, że nie słyszę. Mówią o mnie tak, jak gdybym była niewidzialna, przypuszczając zapewne, że jestem nie dość rozwinięta, aby rozumieć, co mówią. W ten sposób sporo się dowiaduję.
Zawsze zdumiewa mnie, że dorośli zakładają, że nie słyszę. Mówią o mnie tak, jak gdybym była niewidzialna, przypuszczając zapewne, że jestem nie dość rozwinięta, aby rozumieć, co mówią. W ten sposób sporo się dowiaduję.