Tak już jest w życiu, że większość małżeństw nie rozpada się za sprawą jednego wielkiego wybuchu. (...) Przeważnie małżonkowie oddalają się od siebie powoli, podobnie jak strumyk wody przelewa się przez zaciśniętą dłoń, aż pewnego dnia odkrywasz, że dłoń jest pusta.
Tak już jest w życiu, że większość małżeństw nie rozpada się za sprawą jednego wielkiego wybuchu. (...) Przeważnie małżonkowie oddalają się od siebie powoli, podobnie jak strumyk wody przelewa się przez zaciśniętą dłoń, aż pewnego dnia odkrywasz, że dłoń jest pusta.