Trzeba zacząć od tego, że jesteśmy zwierzętami, a ta zwierzęcość przysłonięta jest cieniutkim nalotem kultury, ciu-ciu-ciu. Ach, ten Rilke! Ach, ten Puszkin! A bydlę wyłazi z nas błyskawicznie... Człowiek nawet okiemnie mrugnie... Wystarczy, żeby zląkł się o siebie, o swoje życie. Albo dostał władzę. Choćby niewielką. Malusieńką! Wojskowy system stopni (...). A w rzeczywistości jest się bezcielesnym duchem, a nasze życie - kiblem pełnym gówna...
Trzeba zacząć od tego, że jesteśmy zwierzętami, a ta zwierzęcość przysłonięta jest cieniutkim nalotem kultury, ciu-ciu-ciu. Ach, ten Rilke! Ach, ten Puszkin! A bydlę wyłazi z nas błyskawicznie... Człowiek nawet okiemnie mrugnie... Wystarczy, żeby zląkł się o siebie, o swoje życie. Albo dostał władzę. Choćby niewielką. Malusieńką! Wojskowy system stopni (...). A w rzeczywistości jest się bezcielesnym duchem, a nasze życie - kiblem pełnym gówna...