Zapach książek i kurzu był jak narkotyk. Nie potrafiłaby go opisać; choć go znała, za każdym razem był inny. Czuła, że ją dopełnia i wpasowuje się w nią, usadawia się w niej jak oczekiwanie, że wszystko stanie się możliwe.
Zapach książek i kurzu był jak narkotyk. Nie potrafiłaby go opisać; choć go znała, za każdym razem był inny. Czuła, że ją dopełnia i wpasowuje się w nią, usadawia się w niej jak oczekiwanie, że wszystko stanie się możliwe.