Myśl jest odruchem rozumu. A rozum to wielki pan, głupszy lub mądrzejszy, ale zawsze wyrachowany, sztywny, umiejący zatrzymać się zręcznie na progu, gdy widzi, że poza nim jest nieodpowiedni teren dla jego dostojnych nóg. A uczucie jest jak proste wiejskie dziecko o ufnych jasnych źrenicach. Gnane tęsknotą swobodnie zanurza się w kwiatach, kłosy zgarnia na swoją głowę, tuli do siebie wszystko co biedne i potrzebujące (...) Wciąż dąży do jakiejś urojonej i przeczutej wizji, która może stać się jego ukochaniem, pulsem jego życia. I
Myśl jest odruchem rozumu. A rozum to wielki pan, głupszy lub mądrzejszy, ale zawsze wyrachowany, sztywny, umiejący zatrzymać się zręcznie na progu, gdy widzi, że poza nim jest nieodpowiedni teren dla jego dostojnych nóg. A uczucie jest jak proste wiejskie dziecko o ufnych jasnych źrenicach. Gnane tęsknotą swobodnie zanurza się w kwiatach, kłosy zgarnia na swoją głowę, tuli do siebie wszystko co biedne i potrzebujące (...) Wciąż dąży do jakiejś urojonej i przeczutej wizji, która może stać się jego ukochaniem, pulsem jego życia. I