Otworzyła oczy i popatrzyła na mnie. Wyraz zdziwienia rozlał się po jej buzi, jakby nie mogła uwierzyć, że ktoś zdobył się na taki potworny żart. Oczy jej zmętniały i się zamknęły.
Otworzyła oczy i popatrzyła na mnie. Wyraz zdziwienia rozlał się po jej buzi, jakby nie mogła uwierzyć, że ktoś zdobył się na taki potworny żart. Oczy jej zmętniały i się zamknęły.