Bo ja się rozpadałam, rozsypywałam na kawałki. Myślałam, że smutek mam już za sobą, że już go pokonałam,(...). Teraz jednak uzmysłowiłam sobie, że smutek będzie mnie nachodził falami i że będzie to fala za falą, zamiast jednej wielkiej fali, którą dałoby się pokonać albo przetrzymać;
Bo ja się rozpadałam, rozsypywałam na kawałki. Myślałam, że smutek mam już za sobą, że już go pokonałam,(...). Teraz jednak uzmysłowiłam sobie, że smutek będzie mnie nachodził falami i że będzie to fala za falą, zamiast jednej wielkiej fali, którą dałoby się pokonać albo przetrzymać;