Były chwile, kiedy sądziła, że nic gorszego nie może jej spotkać w życiu. Dopiero teraz sobie uświadamia, że tak będzie stale, wciąż od nowa i nigdy nie osiągnie dna, ponieważ ono będzie coraz niżej: im dłużej to potrwa, tym głębiej będzie musiała opadać. Dno byłoby ulgą. Wariatką czyni ją przestrzeń, przez którą szybuje, spadając w dół.
Były chwile, kiedy sądziła, że nic gorszego nie może jej spotkać w życiu. Dopiero teraz sobie uświadamia, że tak będzie stale, wciąż od nowa i nigdy nie osiągnie dna, ponieważ ono będzie coraz niżej: im dłużej to potrwa, tym głębiej będzie musiała opadać. Dno byłoby ulgą. Wariatką czyni ją przestrzeń, przez którą szybuje, spadając w dół.