Pamiętam czasy, gdy smoki swobodnie latały w powietrzu, nie przejmując się tym, że jacyś nienormalni dwunożni będą chcieli ciskać w
Pamiętam czasy, gdy smoki swobodnie latały w powietrzu, nie przejmując się tym, że jacyś nienormalni dwunożni będą chcieli ciskać w