(...) jakiś człowiek oddychał z całych sił, czuł, że żyje do utraty przytomności, przez akt obserwacji otaczającego go zamieszania, i zadawał sobie pytanie, czy cokolwiek z tego wszystkiego ma sens.
(...) jakiś człowiek oddychał z całych sił, czuł, że żyje do utraty przytomności, przez akt obserwacji otaczającego go zamieszania, i zadawał sobie pytanie, czy cokolwiek z tego wszystkiego ma sens.