Jak wielu z nas w swojej codziennej egzystencji musi trzymać w ukryciu swoje prawdziwe emocje i dopiero kiedy zostajemy sami, możemy pozwolić sobie na uzewnętrznienie naszych prawdziwych przeżyć i prawdziwego ja. Ile łez zostało wylanych w samotności, kiedy udręczenie było tak wielkie, że zdawało się miażdżyć od wewnątrz nasze ciało na drobne kawałki. Ile razy zapytaliśmy samych siebie: ,,Dlaczego właśnie mnie to spotkało?", ,,Dlaczego ja?". Myślę, że tak naprawdę każdy swoje życie przeżywa sam.
Jak wielu z nas w swojej codziennej egzystencji musi trzymać w ukryciu swoje prawdziwe emocje i dopiero kiedy zostajemy sami, możemy pozwolić sobie na uzewnętrznienie naszych prawdziwych przeżyć i prawdziwego ja. Ile łez zostało wylanych w samotności, kiedy udręczenie było tak wielkie, że zdawało się miażdżyć od wewnątrz nasze ciało na drobne kawałki. Ile razy zapytaliśmy samych siebie: ,,Dlaczego właśnie mnie to spotkało?", ,,Dlaczego ja?". Myślę, że tak naprawdę każdy swoje życie przeżywa sam.