- Uuuu... niedobrze - mruknął Jakub i na wszelki wypadek odbezpieczył spluwę leżącą pod materacem. - To jest kombi.
- Uuuu... niedobrze - mruknął Jakub i na wszelki wypadek odbezpieczył spluwę leżącą pod materacem. - To jest kombi.