- Czy jesteś absolutnie pewna, że... oczywiście nie jutro ani nie pojutrze, ale... no, kiedyś, kiedykolwiek, nie przyjdziesz ze mną żyć? Stworzę całkiem nowego Boga i będę mu dziękował przeszywającymi okrzykami, jeśli dasz mi tę mikroskopijną nadzieję.
- Czy jesteś absolutnie pewna, że... oczywiście nie jutro ani nie pojutrze, ale... no, kiedyś, kiedykolwiek, nie przyjdziesz ze mną żyć? Stworzę całkiem nowego Boga i będę mu dziękował przeszywającymi okrzykami, jeśli dasz mi tę mikroskopijną nadzieję.