Ludzie potrzebują pocieszenia, a rozmowa i pochylenie się nad człowiekiem stwarza wspólnotę pocieszenia, więc i ja czuję się wtedy lepiej, potrzebna komuś.
Ludzie potrzebują pocieszenia, a rozmowa i pochylenie się nad człowiekiem stwarza wspólnotę pocieszenia, więc i ja czuję się wtedy lepiej, potrzebna komuś.