Cała debata intelektualna dwudziestego wieku sprowadzała się do opozycji między komunizmem, czyli wersją hard humanizmu, a demokracją liberalną, czyli jego wersją soft: to jednak strasznie ograniczające. Od bodajże piętnastego roku życia wiedziałem, że powrót religijności, o którym zaczynano wówczas przebąkiwać, jest nieunikniona.
Cała debata intelektualna dwudziestego wieku sprowadzała się do opozycji między komunizmem, czyli wersją hard humanizmu, a demokracją liberalną, czyli jego wersją soft: to jednak strasznie ograniczające. Od bodajże piętnastego roku życia wiedziałem, że powrót religijności, o którym zaczynano wówczas przebąkiwać, jest nieunikniona.