Biblioteki zawsze wydawały się Katince ekscytujące. Niektórzy z jej przyjaciół uważali, że są nudne ze swoim zatęchłym zapachem i rygorystyczną ciszą, zakłócaną jedynie przez stłumione kaszlnięcia, niedozwolone szepty i przewracanie kartek. Ale dla niej biblioteki były tak samo tajemnicze jak hotele: były sekretnymi miejscami zamieszkiwanymi przez obcych ludzi z tysięcy różnych światów, którzy spotkali się na kilka godzin.
Biblioteki zawsze wydawały się Katince ekscytujące. Niektórzy z jej przyjaciół uważali, że są nudne ze swoim zatęchłym zapachem i rygorystyczną ciszą, zakłócaną jedynie przez stłumione kaszlnięcia, niedozwolone szepty i przewracanie kartek. Ale dla niej biblioteki były tak samo tajemnicze jak hotele: były sekretnymi miejscami zamieszkiwanymi przez obcych ludzi z tysięcy różnych światów, którzy spotkali się na kilka godzin.