(...) nie chodzi o to, co jest dobre dla mnie i mojego szczepu lub dla mnie i mojego narodu, ale o to, co jest dobre i sprawiedliwe dla wszystkich ludzi niezależnie od rasy i przekonań. Bowiem jeśli działam w ów światocentryczny - nie egocentryczny, nie etnocentryczny, lecz światocentryczny - sposób, jestem wolny w najgłębszym sensie, gdyż podporządkowuję się nie sile zewnętrznej, lecz wewnętrznej sile mojego etycznego rozumowania: jestem niezależny, jestem głęboko wolny.
(...) nie chodzi o to, co jest dobre dla mnie i mojego szczepu lub dla mnie i mojego narodu, ale o to, co jest dobre i sprawiedliwe dla wszystkich ludzi niezależnie od rasy i przekonań. Bowiem jeśli działam w ów światocentryczny - nie egocentryczny, nie etnocentryczny, lecz światocentryczny - sposób, jestem wolny w najgłębszym sensie, gdyż podporządkowuję się nie sile zewnętrznej, lecz wewnętrznej sile mojego etycznego rozumowania: jestem niezależny, jestem głęboko wolny.