Brusca uśmiechnął się, ale bardzo nieznacznie. Jego uśmiech nie był dowodem poczucia humoru ani rozbawienia, ale świadectwem uznania natury ludzkiej w prawdziwej, nie zaś pożądanej postaci.
Brusca uśmiechnął się, ale bardzo nieznacznie. Jego uśmiech nie był dowodem poczucia humoru ani rozbawienia, ale świadectwem uznania natury ludzkiej w prawdziwej, nie zaś pożądanej postaci.