Gdy patrzyła w niebo za oknem, przepełniało ją nieopisane poczucie błogości, jakby nieskończoność wszechświata objawiała zarazem swoją wieczność.
Gdy patrzyła w niebo za oknem, przepełniało ją nieopisane poczucie błogości, jakby nieskończoność wszechświata objawiała zarazem swoją wieczność.