Nie wytrzymujemy samotności i rachunku sumienia; bo wprawdzie go nie mamy, ale niestety słyszeliśmy, ze coś takiego istnieje, i nie potrafimy go po prostu zignorować jak jacyś barbarzyńcy. Zatracamy się więc w działaniu.
Nie wytrzymujemy samotności i rachunku sumienia; bo wprawdzie go nie mamy, ale niestety słyszeliśmy, ze coś takiego istnieje, i nie potrafimy go po prostu zignorować jak jacyś barbarzyńcy. Zatracamy się więc w działaniu.