-Kotku, wszystko, co związane z hokejem, brzmi sprośnie. "Strategiczne miejsca w bramce"? "Walenie kijem"? "Akcja od tyłu"?- Wzdycha.- Jedź ze mną kiedyś do domu i posłuchaj mojego ojca, jak wrzeszczy w kółko "Strzelaj!", oglądając mecz hokeja. Potem możemy rozmawiać o sprośnym języku. Nie mówiąc już o zawstydzeniu.
-Kotku, wszystko, co związane z hokejem, brzmi sprośnie. "Strategiczne miejsca w bramce"? "Walenie kijem"? "Akcja od tyłu"?- Wzdycha.- Jedź ze mną kiedyś do domu i posłuchaj mojego ojca, jak wrzeszczy w kółko "Strzelaj!", oglądając mecz hokeja. Potem możemy rozmawiać o sprośnym języku. Nie mówiąc już o zawstydzeniu.