Wracając do roku 1933: (...) Wielki kryzys trwał, tak więc na stacji i ulicach roiło się, podobnie jak dziś, od bezdomnych. W gazetach, podobnie jak dziś, pełno było artykułów o zwolnieniach z pracy, przejmowaniu zadłużonych farm oraz plajtach banków. Moim zdaniem zmieniło się tylko tyle, że dzięki telewizji potrafimy ukryć wielki kryzys. Może nawet ukrywamy trzecią wojnę światową.
Wracając do roku 1933: (...) Wielki kryzys trwał, tak więc na stacji i ulicach roiło się, podobnie jak dziś, od bezdomnych. W gazetach, podobnie jak dziś, pełno było artykułów o zwolnieniach z pracy, przejmowaniu zadłużonych farm oraz plajtach banków. Moim zdaniem zmieniło się tylko tyle, że dzięki telewizji potrafimy ukryć wielki kryzys. Może nawet ukrywamy trzecią wojnę światową.