Cytat

Rankami, jeszcze trwając w senności, której nawet ohydne skrzeczenie budzika nie było w stanie zmienić w ostrość jawy, z całą dokładnością opowiadali sobie sny. Głowa przy głowie, wśród pieszczot, wśród połączonych rąk i nóg, usiłowali zamknąć w słowa to, co przeżyli w godzinach ciemności. (...) nieraz w połowie opowieści ręce ich stykały się i przechodzili od snów do miłości, zasypiali na nowo, spóźniali się wszędzie.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy