Wbrew potocznym opiniom bywa ciepły w stosunku do swych pracowników. Kiedyś zdarzyło mi się błędnie skopiować materiały na jakąś naradę. To były moje pierwsze dni w ekipie wicepremiera, czułem się fatalnie bo z powodu mojego błędu trzeba było przesuwać spotkanie kilkunastu ważnych osób. Balcerowicz podszedł do mnie i powiedział, że każdy ma prawo się pomylić. A potem dodał, że raz w roku.
Wbrew potocznym opiniom bywa ciepły w stosunku do swych pracowników. Kiedyś zdarzyło mi się błędnie skopiować materiały na jakąś naradę. To były moje pierwsze dni w ekipie wicepremiera, czułem się fatalnie bo z powodu mojego błędu trzeba było przesuwać spotkanie kilkunastu ważnych osób. Balcerowicz podszedł do mnie i powiedział, że każdy ma prawo się pomylić. A potem dodał, że raz w roku.