Każdy człowiek ma duchowe zadatki na maga, ale naprawdę staje się nim dopiero wtedy, gdy zaczyna mniej myśleć o sobie, a więcej o innych, gdy praca staje się dla niego o wiele bardziej interesująca niż zabawa w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. Niewątpliwie owa robocza hipoteza była bliska prawdy, albowiem tak jak praca przeobraziła małpę w człowieka, tak brak pracy w znacznie krótszym czasie przeobraża go w małpę. Nawet gorzej niż w małpę.
Każdy człowiek ma duchowe zadatki na maga, ale naprawdę staje się nim dopiero wtedy, gdy zaczyna mniej myśleć o sobie, a więcej o innych, gdy praca staje się dla niego o wiele bardziej interesująca niż zabawa w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. Niewątpliwie owa robocza hipoteza była bliska prawdy, albowiem tak jak praca przeobraziła małpę w człowieka, tak brak pracy w znacznie krótszym czasie przeobraża go w małpę. Nawet gorzej niż w małpę.